Każdy rodzic pragnie dla swojego dziecka jak najlepszego wykształcenia – takiego, które da mu miejsce pracy i wynagrodzenie umożliwiające godne życie. Do takich kierunków studiów z pewnością należy medycyna, jednak kojarzy się ona z bardzo dużymi wydatkami, na które wielu nie może sobie pozwolić. Czy tak jest naprawdę?
Oczywiście dużo zależy od miejsca zamieszkania – stancje do wynajęcia są dużo droższe od pokoju w akademiku. Akademik ma wiele zalet – niskie opłaty, przebywanie wśród studentów ze starszych roczników, którzy dadzą kilka wskazówek oraz lokalizacja blisko uczelni. Nie trzeba więc ponosić dodatkowych kosztów dojazdu, zakup biletu miesięcznego itd. Jeżeli hałas będzie przeszkadzał podczas nauki – zawsze można udać się do biblioteki, które bardzo często otwarte są do późnych godzin popołudniowych.
Nauka w bibliotece i stały dostęp do książek pozwoli dużo zaoszczędzić na zakupie własnych. Warto dowiedzieć się od starszych studentów co tak naprawdę jest potrzebne do nauki, żeby nie kupować czegoś na wyrost. W przewodnikach dydaktycznych uczelni jest wiele pozycji obowiązkowych, ale w praktyce tylko kilka z nich naprawdę się przydaje. Warto też korzystać z punktów ksero lub zainwestować w tanią drukarkę.
Bardzo popularne wśród studentów są również giełdy książek używanych – można znaleźć je w dużo niższych cenach. Ponadto zakupić można również notatki i dodatkowe materiały.
Fartuchy, pęsety, skalpele, stetoskop… „narzędzia pracy” studenta również nie muszą wiązać się z ogromnymi wydatkami. Używany fartuch można kupić za kilkanaście złotych, a on całkowicie wystarczy do pracy z odczynnikami chemicznymi, formaliną itp. Porządny fartuch lepiej zostawić na zajęcia w szpitalu, kiedy studenci mają kontakt z pacjentami. Całkowicie zbędny jest zakup modeli anatomicznych, do których jest dostęp na zajęciach. Jedyną rzeczą, na której nie należy oszczędzać jest stetoskop – zakup porządnego wystarczy na wiele lat studiów oraz pracy zawodowej.
