W ostatnich czasach niemal w każdym mieście pojawiają się komisy – często zarządzane i tworzone nie przez duże firmy, lecz pojedyncze osoby bądź grupki osób – oferujące po atrakcyjnych cenach (w porównaniu do kwot, które musielibyśmy zapłacić za granicą) samochody z Niemiec (głównie, choć także z innych krajów). Czy warto się w nie zaopatrywać? Z pewnością tak, jeżeli ktoś chce zakupić dobry i używany samochód, tym samym zaoszczędzając na dodatkowych kosztach płynących z zakupu u autoryzowanego niemieckiego dilera. Nie trzeba również nawet wspominać, że zakup samochodu w samych Niemczech wiąże się z kosztami transportu (nawet jeśli nie zlecimy przyholowania go, to jednak trzeba po niego pojechać drugim pojazdem) do Polski. Z drugiej jednak strony często właściciele komisów zatajają prawdziwy stan samochodów – natomiast zawsze istnieje ryzyko, że pojazd okaże się być skradzionym i nie tylko będziemy musieli go oddać i popadniemy przez to w kłopoty, ale co gorsza – nie odzyskamy wydanych za samochód pieniędzy (o takich przypadkach słyszy się niemal codziennie). Dlatego istotną sprawą jest, aby dokładnie sprawdzić rzetelność i autentyczność wszystkich dokumentów, które otrzymujemy wraz z zakupionym samochodem w polskim Urzędzie Komunikacji. Jeśli natomiast samochód nie został u nas zarejestrowany, warto podczas negocjowania z właścicielem lub pracownikiem komisu samochodowego uzgodnić, że wraz z zakupem dokona on polskiej rejestracji kupowanego samochodu.
