Bezrobotni nauczyciele?

0
950

Studia pedagogiczne to jeden z popularniejszych kierunków studiów humanistycznych. Jaka jest szansa, że właśnie po nich będziemy mogli spełniać się jako nauczyciele? Bardzo mała. Wraz z niżem demograficznym, który zaczął się kilka lat temu zmniejsza się ilość placówek edukacyjnych a co za tym idzie ilość potrzebnych nauczycieli. Oprócz tego posady rzadko się zmieniają, podniesienie wieku emerytalnego sprawiło, że również w nauczaniu rotacja kadr zmniejszyła się jeszcze bardziej. Dostać pracę jako nauczyciel jest trudno. Etaty są zmniejszane, często wieloletni nauczyciele nie pracują już na cały etat w jednej szkole, zmuszeni dorabiać w innej lub jako korepetytorzy. Gdzie, więc można znaleźć pracę po pedagogice? W większości żartów niestety słyszy się, że w taniej gastronomii, a studia pedagogiczne to wylęgarnia bezrobotnych, lub kasjerów. Dlaczego w takim razie tyle uczelni otwiera kierunki pedagogiczne? Dlaczego na germanistyce otworzono właśnie pedagogikę a nie translacje? Gdzie logika sens? I dlaczego studenci wciąż decydują się na studiowanie kierunków, które nie maja szansy na zapewnienie im pracy? Kto z nas nie zna niedoszłego nauczyciela historii czy polskiego, który co roku usiłuje znaleźć pracę, czasem może dostać ją na kilka miesięcy na zastępstwo, zdarza się, że ma szczęście i pracuje jako nauczyciel na pół etatu resztę dorabiając na barze wieczorami. Uczelnie powinny zrezygnować z takiej ilości miejsc na kierunkach pedagogicznych. Młodzi ludzie zaś decydować rozsądniej o swojej przyszłości.

lepszalokata.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here